W nocy 27 grudnia 2016 roku szesnastoosobowa grupa uczniów (z naszej szkoły byli to: Zuzanna Tomkowiak, Marta Ratajczak, Zuzanna Babicz, Monika Pawłowska, Angelika Trafas, Krystian Kaczmarek oraz Michał Brzeziński) pod opieką ojca Mateusza Walczaka wyruszyła na Taizé. Jest to międzynarodowa wspólnota ekumeniczna, której celem jest łączenie różnych odłamów chrześcijaństwa. Na przełomie starego i nowego roku organizuje ona Europejskie Spotkania Młodych. Tym razem odbyły się one w stolicy Łotwy, Rydze.

Najpierw grupa wągrowiecka wybrała się do Gniezna, gdzie połączyła się z młodzieżą z całej archidiecezji. Następnie razem ruszyli na Litwę do Wilna. Zwiedzali tam między innymi Ostrą Bramę i oddali pokłon Matce Boskiej Ostrobramskiej. Na miejsce dotarli godzinach rannych 28 grudnia 2016. Zostali przyjęci przez wolontariuszy, którzy pomogli w przyznaniu noclegu, odebraniu pakietów pielgrzyma, podzielili ich na grupy. Siedem osób z Wągrowca, jak i przybysze z Wrocławia oraz Bochni nocowali w miejscowości Tukums, oddalonej o 70 kilometrów od Rygi. Pielgrzymi mieli lekką obawę co do utrudnień związanych z dojazdem, ale każda podróż mijała szybko i w przyjemnej atmosferze. Pastor w wyżej wymienionej parafii okazał się bardzo gościnny i ufny, ponieważ udostępnił cały dom do dyspozycji Polaków.

Każdy dzień był dobrze zaplanowany. Rano odbywała się modlitwa, po której był czas na integrację z uczestnikami spotkania z innych krajów. Następnie cała młodzież dojeżdżała do Rygi, by zwiedzić stolicę, poznać nowych ludzi, którzy okazywali się serdeczni i otwarci, lub najeść się w McDonald’s. Na ulicach odbywały się różne wydarzenie kulturalne, jak na przykład jarmarki świąteczne. Wągrowczanie po raz kolejny przeżywali święta Bożego Narodzenia, gdyż na Łotwie odbywają się one dopiero 6 stycznia. Pielgrzymi uczestniczyli też w wycieczce nad Morze Bałtyckie.


Wieczorem wszyscy zbierali się w ogromnej hali. Odbywała się tam główna modlitwa. „Klimat panujący tam jest nie do opisania. Dla mnie było to ogromne przeżycie. Spotkanie młodych ludzi, których różni wszystko, są z różnych zakątków świata, należą do różnych odłamów naszego Kościoła, a jednak łączy ich ten sam Bóg. Wśród tysięcy młodych ludzi potrafiła zapanować niewiarygodna cisza przeplatająca się kanonami Taizé. Na sam koniec otaczaliśmy krzyż, zanurzaliśmy się w nim, zostawialiśmy Mu to, co nas boli, nasze pragnienia. I to właśnie był sens, po który tam przyjechaliśmy” – relacjonuje Zuzanna Tomkowiak, jedna z uczestniczek.

Pierwsze godziny Sylwestra spędzili w Rydze, następnie wrócili do Tukums, gdzie – od godziny 23 – modlili się o pokój na świecie. Kolejną atrakcją był festiwal narodów. Polegał on na nauczeniu pozostałych narodowości wybranej piosenki lub tańca. Pielgrzymi z Wągrowca uczyli innych tańca „Skrzypka”. Ostatni dzień był natomiast czasem pożegnań z nowo poznanymi przyjaciółmi, podziękowań dla pastora oraz jego rodziny za gościnę i okazane serce. Udział w Taizé okazał się świetną alternatywą spędzenia Sylwestra w nietypowej, lecz niezwykle ciekawej formie, okazją do poznania nowych ludzi, zwiedzenia nowych miejsc oraz do głębszego poznania Boga i samego siebie. Za rok takie spotkanie odbędzie w szwajcarskiej Bazylei.

Tutaj znajdziecie filmik autorstwa naszych uczestników, który znakomicie obrazuje jaka atmosfera panowała w Rydze.

Aneta Gąsior, Wiktoria Semmler