Serial „Orange Is the New Black” zdobył już duże uznanie, znaczone licznymi wyróżnieniami, w tym jedną z najważniejszych amerykańskich nagród kulturalnych, nagrodą Emmy. Uzo Aduba – wcielająca się w rolę Suzanne Warren – została natomiast nominowana do Złotego Globu (jako najlepsza aktorka drugoplanowa), z kolei rok później cała ekipa mogła cieszyć się z przyznania Nagrody Gildii Aktorów Ekranowych (SAG Awards) za najlepszą obsadę w serialu komediowym.

To właśnie na terenie Lichfield mieści się więzienie, w którym rozgrywa się akcja serialu poświęconego perypetiom osadzonych tam kobiet. Serwis Netflix kolejny raz idealnie radzi sobie z  serialem i sprawia, że jego produkcję obejrzymy z wypiekami na twarzy w zaledwie kilka nocy. „Orange Is the New Black” to film oparty na bestsellerowych wspomnieniach Piper Kerman, która zostaje skazana na piętnaście miesięcy więzienia za przemyt narkotyków. Aby odbyć swoją karę, Piper musi zrezygnować z wygodnego życia u boku ukochanego i poddać się resocjalizacji.

Kobieta z trudem przystosowuje się do panujących w więzieniu warunków, stopniowo odkrywa realia i hierarchię, poznaje osoby, z którymi zawiązuje sojusze bądź wchodzi na ścieżkę wojenną. Przełomowym wydarzeniem w więziennym życiu Piper okazuje się powrót pewnej osoby z przeszłości, co wywołuje wiele wątpliwości i skłania do zastanowienia się nad aktualną sytuacją życiową. Serial opowiada o przygodach kilkunastu więźniarek, w sposób ciekawy przedstawia historię każdej z nich. Dla strażników są one jedynie kolejnymi osadzonymi, jednak my mamy możliwość poznania historii każdej z osobna, a nawet poddania ich dokładnej analizie. Możemy poznać dzieje kobiet opuszczonych, skrzywdzonych przez system czy potrzebujących ogromnej uwagi. Dla wielu z nim więzienie to „azyl” chroniący przed problemami, z którymi musiałyby zmierzyć się na wolności.

Serial porusza również kwestie nietolerancji i rasizmu. Pokazuje, jak często możemy natknąć się na defraudacje czy wykorzystywanie drugiej osoby ze względu na swoje wysokie stanowisko. Możemy w nim znaleźć także wiele humoru i uniwersalnych prawd życiowych. Dużo wątków sprawia, że akcja toczy się po nieodgadnionych torach i dostarcza widzowi dużo wrażeń. Zakończenie każdego odcinka zaostrza apetyt na kolejny. Świetnie dobrana muzyka komponuje się z całością. Mimo że serial doczekał się już pięciu sezonów, a szóstego możemy oczekiwać w czerwcu 2018 roku, każdy z nich jest równie emocjonujący. Świetna gra aktorska – główne role zagrały Taylor Schilling (jako Piper Chapman), Laura Prepon (Alex Vause) oraz Kate Mulgrew (Galina „Red” Reznikov) – barwne postacie, z różnymi typami osobowości i problemami, sprawiają, że jest to dzieło wyjątkowe i godne poświęcenia mu czasu.

Katarzyna Nowakowska

 

Ocena: 9/ 10
Tytuł oryginalny:
Orange is the New Black
Reżyseria: Jenji Kohan
Muzyka: Scott Doherty, Brandon Jay
Zdjęcia: Vanja Cernjul, Yaron Orbach
Główne role: Taylor Schilling, Laura Prepon, Michael J. Harney, Michelle Hurst, Kate Mulgrew, Jason Biggs
Kraj produkcji: Stany Zjednoczone
Lata emisji: 2013-obecnie
Gatunek: dramat, komedia, kryminał