19 lutego odbyło się spotkanie z Moniką Pawłowską. Monika jest absolwentką naszego liceum, a aktualnie studentką UAM w Poznaniu, która jednocześnie udziela się w wolontariacie misyjnym ,,Studenci bez Granic”. Przyjechała do nas, aby opowiedzieć o tym, na czym on polega i jak do niego dołączyć. Podzieliła się również swoim doświadczeniem z pracy misyjnej w Afryce.

Jesteś absolwentką naszego liceum. Na jakim profilu się uczyłaś?

Na profilu humanistycznym. Wybór spowodowany był tym, że kocham historię i od zawsze sprawiała mi ona przyjemność, a zajęcia z profesorem Chosińskim były najlepsze na świecie. Z panem profesorem pracowałam też nad projektami dotyczącymi wągrowieckich Żydów i Niemców oraz powstańców wielkopolskich.

Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie z liceum?

Nie pamiętam w której klasie, ale na Dzień Wiosny został zorganizowany dzień hipisa. Wszyscy, włącznie z nauczycielami, przebrali się w stylu lat 60. i 70. Wszystko było kolorowe. W radiu puszczano muzykę z tamtych lat. Dużo śpiewaliśmy, miałam wrażenie, że wszyscy żyli razem. To jest chyba najlepsze moje wspomnienie. 

Czy zanim zaczęłaś studia brałaś udział w wolontariatach lub zajęciach pozaszkolnych?

Tak, ale tylko w Polsce. Nie skupiałam się na tym, aby robić coś poza granicami, bo też nie miałam możliwości. A poza tym… strach mi nie pozwalał. Jak jest się samemu w Poznaniu, to trochę odcina się pępowinę od rodziców i jest możliwość zrobienia czegoś więcej. w takiej sytuacji uczymy się samodzielności oraz pokazujemy, że poradzimy sobie, gdy wyjedziemy. 

Co porabiasz w Poznaniu?

Jestem studentką Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu na wydziale studiów edukacyjnych. To już trzeci rok pedagogiki wczesnoszkolnej i nauczania początkowego, ale także na drugim roku logopedii. Jednak bardziej skupiam się na logopedii, ponieważ ciekawsza jest dla mnie praca z dziećmi w mniejszym gronie.

Co skłoniło Cię do wolontariatu misyjnego i pracy misyjnej w Afryce?

Zdecydowanie geografia z profesorem Woźniakiem. Dzięki niej dużo dowiedziałam się o Madagaskarze. Myślę, że właśnie sposób przekazywania informacji na temat świata bardzo mnie zainteresował. To daje wiele do myślenia, że na świecie jest tyle miejsc, które warto zobaczyć, a jeśli przez to można pomagać i robić coś dla dzieci, które tego potrzebują – to już jest wspaniałe. Chciałabym dodać również, że twórcami projektu ,,Studenci UAM bez Granic” są członkowie uniwersyteckiego międzykulturowego koła naukowego. Wiele osób, również władze miasta Poznania, sprawują pieczę nad nami i chętnie nam pomagają. Będziemy organizować Madawyprawkę, czyli zbiórkę przyborów szkolnych. Zbieramy także pieniądze, ponieważ to one są największym problemem w wyjazdach studenckich. Musimy pozyskać sponsorów. Czasami wystarczy, że jedna osoba powie drugiej i nasz cel zostanie osiągnięty. 

Informacje dotyczące działań wolontariatu znajdziecie na:
www.facebook.com/studenciuambezgranic/

Rozmawiali:

Julia Stasiak i Filip Koliński

Fot. archiwum

Monika Pawłowska